Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Facundo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Facundo. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 czerwca 2015

CRECIMOS JUNTOS NA KONCERCIE?


CRECIMOS JUNTOS NA KONCERCIE? Plotkom nie ma końca... Ale co jest prawdą, a co najzwyczajniejszym kłamstwem? Ostatnio chodzą pogłoski, że na jednym z koncertów pojawiło się znane nam, finałowe "Crecimos juntos". Czyżby nowy utwór wkroczył do repertuaru koncertu Violetta Live? Zapraszam wszystkich chętnych do postu. Dobrze wiem, że nie wszystkim podoba się aktualna tracklista i z miłą chęcią chcieliby, aby obsada wykonała więcej trzeciosezonowych nutek. Czy to możliwe? 




"Crecimos juntos" to niewątpliwie jeden z ulubionych kawałków fanów serialu. Sam przekaz jest niesamowity, bo w tych kilkunastu wersach piosenki, podsumowuje to, co do tej pory przeżyliśmy. Przekazuje, abyśmy szukali nowych dróg, próbowali, wierzyli i osiągali nowe doświadczenia. W sercu ciągle powinniśmy nosić pogodę ducha, a na twarzach zawsze mieć uśmiech - to właśnie chcemy zapamiętać. A wszystko będzie możliwe, ponieważ obok mnie, będzie twoja dłoń.. Bo razem przeżyliśmy niespełna trzy lata. To razem przeżywaliśmy najważniejsze momenty naszego życia. WSPÓLNIE. W parze z milionami fanów, ludzi o tych samych zainteresowaniach na całym świecie. Nie ważne czy mamy lat sześć, jesteśmy w wieku nastoletnim czy też jesteśmy już dorośli. To w tej chwili nie ma znaczenia. "Violetta" nas połączyła i z nią dotrwamy do końca. Dla chętnych zapraszam do opracowania tego utworu [tutaj]. 


Niedawno zaczęły krążyć plotki, że właśnie CJ pojawiło się na jedynym z koncertów. Czy to prawda? Owszem, na koncercie w Peru, a dokładniej w Limie Tinita wykonała fragment tej piosenki. Był to moment podczas przemowy Stoessel, kiedy zawsze, podczas każdego występu wypowiada kilka słów dla V-lovers z danego kraju. Tym razem mówiąc, zaproponowała wykon finałowej piosenki. Fani oczywiście podeszli do tego z entuzjazmem i zaraz potem rozległy się pierwsze wersy. Piosenka raczej nie była planowana, dlatego śpiewała ją a'capella. Mieszkańcy Peru dołączyli się do niej i faktycznie, efekt był naprawdę niezły. Ja, kiedy oglądałam nagrania po prostu płakałam. Tysiące fanów, w jednym miejscu, w jednym celu, aby obejrzeć tych samych artystów, z tą samą energią, z entuzjazmem, z podekscytowaniem śpiewający rzeczywiście wyjątkowy utwór. To ta magia. Magia "Violetty", która każdego z nas urzekła tym samym. *Z góry przepraszam za słabą jakość filmiku, ale jak widać koncert odbywa się na dworze, przez co widoczność i gra świateł wygląda nieco inaczej.*
Oczywiście "Dorastaliśmy razem" (polski tytuł piosenki) nie jest jedynym z sezonu trzeciego. Do tej pory w Europie pojawiły się: En gira, Supercreativa, Ser quien soy, a także Underneath it all. W Ameryce Łacińskiej, czyli w drugiej części trasy dołączyły do nich: Amor en el aire, Mas que dos i Abrazame y veras. Podsumowując jest to już siedem kwałków, a więc całkiem przyzwoicie. Jednak powiedźcie szczerze - kto nie chciałby zakończyć tego wszystkiego, tę ostatnią trasę, ostatni sezon z ostatnią piosenką? Niestety przykre jest to, że ten kawałek pojawił się jedynie podczas pobytu w Peru. Czy mamy jednak szanse na to, aby pojawiła się także w Polsce?



Hm, z polskimi fanami i naszą energią z pewnością wszystko jest możliwe. Myślałam już nad tym, w razie gdyby Tinita sama nie zaproponowała wspólnego śpiewania, to my przed "Soy mi mejor momento", właśnie na jej słowach dla fanów, zacząć krzyczeć "Crecimos juntos!" lub najzwyczajniej zacząć śpiewać. Doskonale wiemy, że Martina ma sentyment do wzruszania się właśnie podczas tej przemowy. W chwili ciszy moglibyśmy pobudzić nieco publiczność słowami piosenki. Doskonale wiemy, że to trudne zakończyć to wszystko tak nagle, jednak z drugiej strony chcemy zapamiętać to jak najlepiej, prawda? Po tej trasie kolejnej nie będzie. "Violetta" ostatecznie się kończy po trzecim sezonie, a aktorzy idą w swoje strony rozwijać się samodzielnie. Tym razem już nie u boku Disney'a, jako gwiazdki fioletowego serialu 


Myślę, że najgorszy pomysł to nie byłby, ponieważ tak jak wiemy koncerty odbędą się w sierpniu. Dla przypomnienia w Warszawie 22 sierpnia na Stadionie Narodowym oraz 25 i 26 w Krakowie na Taouron Arenie. Sezon będzie miał swój wielki finał 12 czerwca, a więc sądzę, że każdy zdąży się już wczuć w rytmy "Crecimos juntos" i nawet nieumyślnie nauczy się słów piosenki. Jednak potrzebna jest mi tutaj Wasza opinia. A wy co o tym sądzicie? Chcielibyście wielkiego zakończenia z tą piosenką? Oczywiście będziemy informowali, gdyby utwór na stałe wkroczył do repertuaru koncertów. W takim przypadku taka akcja nie miałaby większego sensu.

Przy okazji chciałabym zachęcić do kupna płyty pod tym samym tytułem, która już od maja jest dostępna w polskich sklepach! Znajdziemy na niej same violettowe hity z drugiej połowy sezonu. Cena tradycyjnie wynosi około 36-42 złote, jednak to już zależy od wyboru, gdzie kupimy. Ja podaję link do Empiku, gdzie możecie zamówić już teraz [tutaj]. Dla tych którzy mają Empik blisko siebie, zachęcam do odwiedzenia salonów. Na kupujących czekają darmowe mega-plakaty promujące krążek. Z tego co się orientuję taka promocja dotyczy tylko kupujących w salonach, a nie obejmuje kupna internetowego.

Obsada w Polsce?


OBSADA TYDZIEŃ W POLSCE?! Tego jeszcze chyba nie było, a ja chyba sama nie zdawałam sobie sprawy z wyglądu tej sytuacji. Otóż pewnego wieczora zaczęłam rozmyślać na temat sierpniowych koncertów i uświadomiłam sobie, że jeśli wszystko byłoby tak, jak to zaplanowana to obsada spędziłaby w Polsce mniej więcej aż/tylko (zależy dla kogo) sześć dni! Skąd moje wnioski? Jak to może wyglądać? Kiedy powinien wylądować samolot z ekipą? A jakie hotele przypuszczalnie odwiedzą? Zapraszam do postu, gdzie nieco zamieniłam się w detektywa Dominguezową, aby wytropić, a przynajmniej wysnuć przypuszczenia co do sierpniowego pobytu obsady w Polsce.


 


CZAS POBYTU. Dobrze wiemy, że pierwszy koncert po przerwie od tych marcowych odbędzie się w Warszawie w sierpniu. Z pewnością truliśmy Wam już o tym wiele, ale to wiele razy, ale wspomnimy jeszcze raz, bo z niewątpliwie znajdą się i osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia. Występ w Warszawie będzie miał miejsce 22 sierpnia na Stadionie Narodowym. Bilety wciąż są w sprzedaży [tutaj]. Ostatni koncert przed Polonią planowany jest 16 sierpnia w Antwerpii (Belgia). Zaraz po tym fioletowa ekipa przeleci do naszego kraju. W zwyczaju jest, że przybywają do miejsca występu już przynajmniej dzień przed, jednak z powodu napiętego grafiku zapewne będzie tutaj 21 sierpnia. Możliwa jest też wersja, że samolot przyleci już dnia 20 sierpnia wieczorem. Droga z Antwerpii do Polski zajmuje około sześciu godzin. Niestety dzień przyjazdu ciągle pozostaje wielką niewiadomą. Obecnie nie mamy informacji na temat większej ilości koncertów właśnie w Belgii, jednak jeśli pojawi się więcej informacji powiadomimy Was o tym. Przypuszczalnie za dzień przylotu przyjmujemy datę 21 sierpnia (piątek).

PRZYLOT I MIEJSCE ZAKWATEROWANIA.  Na początku skupimy się na Warszawie, która "idzie na pierwszy ogień". Pod uwagę możemy brać mniej więcej trzy hotele, które są 5-gwiazdkowe, najlepsze w Warszawie, gdzie mogłaby zatrzymać się obsada. INTERCONTINENTAL to luksusowy hotel. Jak wiadomo właśnie tam zatrzymała się fioletowa ekipa podczas pobytu w tym mieście w sprawie konferencji prasowej. Jest oddalony od miejsca koncertu - od Stadionu Narodowego - o 6 kilometrów. To właśnie w nim są największe szanse na zakwaterowanie. Tam też przebywali inne gwiazdy Disney'a podczas przyjazdu do naszego kraju. HILTON to kolejny, który może służyć nam jako propozycję. W hotelu tej samej marki zatrzymała się ekipa w Łodzi. Moim okiem to właśnie ten sprawia lepsze wrażenie. W REGENCIEpodczas pobytu w Polsce zakwaterowała się Lodovica. W rankingu najlepszych hoteli znalazł się na trzecim miejscu. Odległość dwóch następnych także wynosi w graniach 6 kilometrów. Jesteśmy niemalże pewni, że lotniskiem, na którym wylądują będzie LOTNISKO CHOPINA W WARSZAWIE. Niestety nie jestem w stanie odczytać z ich strony, czy i kiedy planowane są loty z Antwerpii, dlatego ta kwestia jest - a przynajmniej dla mnie - na chwilę obecną niewiadoma. 

 


ALE CO ROBIĆ W TYM CZASIE? Jakby nie patrzeć, to nigdy nie mieliśmy szansy tak długiego goszczenia ekipy w kraju. Przy poprzedniej wizycie były to zaledwie około dwa dni. Teraz czeka nas aż 6? Z pewnością byłaby to dla nas niemała gratka. W końcu są to wakacje, a my moglibyśmy na bieżąco być blisko bohaterów serialu "Violetta". A co w tym czasie? Koncerty to tylko mała część trasy. Każdy koncert trwa w granicach 1,5 h, a takich występów będzie najprawdopodobniej trzy. Zwiedzanie? Spotkania z fanami? Podpisywanie autografów? Jest wiele opcji. Myślę, że tym razem spróbują odpocząć i zaczerpnąć polskiej kultury, ponieważ wcześniej takiej okazji nie mieli z powodu napiętego grafiku. Warszawa i Kraków to ogrom ciekawych miejsc, jednak sądzę, że mogą pojawić się także na innych terenach Polonii. Polskie Morze Bałtyckie może nie równa z hiszpańskimi plażami i czystą wodą, jednak z drugiej strony patrząc, jest to kolejne miejsce, które warto odwiedzić. Być może szanse są znikome, jednak nadzieję fani z północy powinni mieć zawsze! 



RUGGERO RÓWNIEŻ W TRASIE? Jak dobrze wiemy, Rebis planował premierę książki Ruggero na czerwiec. Na dniach jednak otrzymaliśmy informację o przełożeniu daty na sierpień. Ten ósmy miesiąc roku z pewnością należy do długo wyczekiwanych z powodu koncertów, aczkolwiek czy przystojny Włoch przyjeżdżałby w całkiem innym terminie, czy też załatwiłby spotkanie z fanami w tygodniu pobytu obsady w Polsce? Rugg zazwyczaj jest obecny nieustannie podczas trasy, jako towarzysz Candelarii, więc czemu nie? Na razie musimy czekać na więcej szczegółowych informacji, a także na potwierdzenie samego faktu, że taki meeting będzie. Z dostępnych nam źródeł na razie mamy wiadomość o ogólnych planach zorganizowania takiego wydarzenia. Zapewne dzięki dużemu sukcesowi spotkania z Lodovicą w warszawskiej Arkadii na przyszłość planowane są kolejne. Uważam, że byłoby naprawdę fajnie, ponieważ jako nieliczni moglibyśmy gościć go tutaj po raz drugi. 



A CO Z KRAKOWEM? Na pierwszy rzut idzie LOTNISKO W KRAKOWIE IM. JANA PAWŁA II, o ile wybiorą podróż samolotem, co raczej jest oczywiste. Nie sądzę, że będą narażali się na ogromne zmęczenie ponad czterogodzinną jazdą autokarem. Przyloty z Warszawy do Krakowa nie są jeszcze znane. Dobrymi hotelami są m.in 5-gwiazdkowy SHERATONczy też RADISSON. W Krakowie hotel HILTON, który obsada gościła w Łodzi jest 4-gwiazdkowy, jednak także możemy brać go pod uwagę. Podobnie jak w Warszawie, odległości wynoszą mniej więcej 6 kilometrów. Niestety nie znam dobrze tego miasta, bo podsumowując byłam tam tylko kilka razy w celach wycieczkowych i szczerze przyznam, że łatwiej jest mi mówić o stolicy. Tam jest bardziej "obeznana".

A WY CO SĄDZICIE NA TEN TEMAT?  

CIESZYLIBYŚCIE SIĘ?

czwartek, 24 kwietnia 2014

Violetta 3 fotka z klipu

Zawsze krecą coś w stylu takie go jak teledysk. A jeden z członków obsady jakąś godzinę temu dodał na Twitterze ciekawą focię. oto i Ona.
MYŚL!!!



Pytanie kogo my tu mamy?

czwartek, 17 kwietnia 2014

Całusna TINI

Martina jest bardzo miłą osobą, która lubi każdą osobę. Nawet największego wroga stara się nie traktować źle. Podobnie jest z Violetta! Martina potrafi w każdy sposób okazać swoją miłość do przyjaciół! Najczęściej kogoś całuje :) Mam maaaaaaase zdjęć na których Martina kogoś całuje lub próbuje :)
Oto kilka najładniejszych: